Archive for February, 2008

and hope our eyes keep telling lies

Monday, February 25th, 2008

A kiedy zrobię ten mały kroczek, który dzieli mnie od tego co mam zrobić, gdy pokonam wszystkie fałszywe trzymające mnie niepewności, to obiecuję sobie cieszyć się każdą chwilą tego doświadczenia, zaglądać ciekawsko w każdy zakamarek i poznawać, starać się zrozumieć, smakować (nawet z grymasem na ustach). I znaleźć miejsca i zajęcia, w których naprawdę będę czuł się dobrze. Dzielić uśmiechy i czynić dobro. Naprawdę żyć.

miesiąc w przód – wyprzedany

Saturday, February 23rd, 2008

is it all for you, is it all for me? warsaw.

Friday, February 22nd, 2008

Warszawa (Praga)

20080216_waw_0061.jpg

over there stands my angry angel and she’s frowning like hell but i’m not feeling guilty

Friday, February 22nd, 2008

One shop in Warsaw (Praga).

the dreams in which i’m dying are the best I’ve ever had

Friday, February 15th, 2008

do twarzy ci w twoich zmarszczkach
w twoich rysach na charakterze
i bliznach po przegranych walkach

Choose a fucking big television, choose washing machines, cars, compact disc players and electrical tin openers.

Wednesday, February 13th, 2008

Podglądam nieznajomych, którzy podróżują. Słońce, palmy, miasta, zwierzęta, ludzie, kolory. A to przecież tylko namiastka. Brakuje zapachów, smaków, dźwięków. Stationary travelling. Zapalam kadzidełko. Tęsknię, wspominam, marzę. Zbieram siły.

W ten weekend kolejna podróż. Kolejna zaliczona razem stolica. Varsovie. Ciekawe co czeka nas tam. Trzeba pielęgnować w sobie szaleństwo, bo inaczej skończymy jako banda zgorzkniałych staruszków.

Choose Life.

spokój więzienia czy strach na wolności?

Saturday, February 9th, 2008

coming out of my cage and I’ve been doing just fine

Saturday, February 9th, 2008

My photoreport on the Tomek Niewiadomski’s vernissage – “Nihon” in Galeria65 in Warsaw. Links: pl/en.

nihon

Monday, February 4th, 2008

czyli TomaszNiewiadomski@Galeria65

[Update 6.02.2008] Jak się okazało, ta ładna pani (zdjęcia 5,6,7,10), której buty bardzo mi się podobały, to polska celebrity Halina Młynkowa. Czerwone korale…..

i got good at feeling bad and that’s why i’m still here

Sunday, February 3rd, 2008