po cichu, pomału, najpiękniej

2009-03-04 – 04:13

[Chepu, Chiloé Island, Chile]

chepu kayaking

chepu kayaking

chepu kayaking

chepu kayaking

chepu kayaking

Kajakowanie o świcie w Dolinie Martwych Drzew, to jedne z piękniejszych chwil jakie przeżyłem. Gra kolorów, cieni, odbić, ścierające się mgła i słońce. Krzyki ptaków. Daleko od wszystkiego.

Dolina Martwych Drzew powstała w wyniku trzęsienia ziemi w 1960 oraz tsunami, gdy wyspa zapadła się o 1-2 metry i słona woda wdarła się dalej wgłąb lądu.

To był piękny dzień.

  1. 5 Responses to “po cichu, pomału, najpiękniej”

  2. 11/10 !!

    By mat on Mar 4, 2009

  3. Nie wierzę własnym oczom.

    By justanotherwoman on Mar 4, 2009

  4. az dech zapiera… :)

    By Ewa Kamila on Mar 4, 2009

  5. świetne. słonce wychodzi lepiej na wiekszej wartosci przeslony, no ale jak to zrobic z kajaka to ja nie wiem:-). aha… rozumiem te piekny dzien to ten Twoj dzisiejszy, nie to tsunami:-)

    By masa on Mar 4, 2009

  6. bajka

    By espelho on Mar 5, 2009

Post a Comment