kieł

2008-11-11 – 18:52

[Shanghai, China]

[Gdynia, 11.11.2008, Dzień Niepodległości]
Chiny, Hong Kong, Londyn, Warszawa, Gdynia. Pomieszanie z poplątaniem. Kilka zaliczonych kanap. Sam nie wiem, czy jestem w domu, czy w drodze. Plecak jak zawsze nierozpakowany leży na środku pokoju. Ale odpoczywam i ładuję baterie. Bo tu można w końcu przestać się pilnować. Bagażu, aparatu, godzin, stron świata. Dziwnie uspokaja nocna jazda SKMką. Znajomi stawiają na nogi.

Post a Comment